W latach 80' takie filmy jak "Conan Barbarzyńca" czy "Czerwona Sonja" były niezłe i fajnie się je oglądało. Nie dziwi mnie nawet fakt że Ci którzy nie pamiętają tak starego kina mogą uznawać te filmy za parodię :)
Ten film jest żałosny , miał być dokończeniem trylogii o Conanie a zrobili z tego jakieś nie porozumienie.Twórcy filmu mogli przynajmniej zrobić tak ,że Conan jej pomaga a tak tylko ośmieszyli Arnolda.Ten film nawet nie może leżeć na jednej półce z ''Conan the Barbarian'' i ''Conan the Destroyer" to były arcydzieła a Czerwona Sonja to coś na siłe.
Jakim dokończeniem? To inna historia. Arnie nie gra tam Conana tylko gladiatora Kalidora czy jakoś tak.
hmm Władca Zwierząt...film mojego dziecinstwa heh jezeli mialbym wybrac 2 film z tamtego czasu to wlasnie bylaby to czerwona sonia :)
jak dla mnie bardzo dobre kino fantasy, lubię takie filmy ale Conana nic nie doścignie :)