To chyba nie widziałeś "Herkulesa w Nowym Jorku". Jak dla mnie 7/10 (bo lubię kino fantasy i Conany)
Twoja ocena kolego jest oburzająca, ale uszanuję to.
Sam film na niżej niż 6/10 na pewno nie zasługuje.
Zgadzam się absolutny klasyk kina fantasy... trochę jednak się postarzał. Jednak dalej się go ogląda przyjemnie 6/10
Sęk w tym, że współczesne produkcje fantasy - wcale nie są specjalnie dobre (poza kilkoma wyjątkami jak LotR, czy Narnia). Większość współczesnych produkcji tego typu nie dorasta do pięt tym "starociom" z lat 70-80.