Gdzieniegdzie film jest błędnie opisywany jako postapokaliptyczny. Na co zwrócił już uwagę inny komentator - niewiele zmian by tu trzeba wprowadzić, żeby z filmu zrobić faktycznie jakieś postapo. Ale trzymajmy się faktów - akcja filmu toczy się w bliżej niesprecyzowanych (ale raczej współczesnych) czasach, a miejscem akcji są głównie afrykańskie pustynie i arabskie wioski. Film ma komediowy klimat i jest miejscami mocno kiczowaty (herszt rozbójników wygląda i zachowuje się jak błazen) i naiwny. Da się to obejrzeć, ale jakoś wybitnie warte uwagi kino przygodowe to to nie jest.