Poczatek w miarę ciekawy, typowe kino akcji, później coraz gorzej i nudy. Grupa modelek w towarzystwie fotografów udaje sie samolotem na kolejną sesję zdjęciową. Samolot zostaje ostrzelany przez wojska kartelu lub hunty i rządzącego w tym rejonie bosa. Po awaryjnym lądowaniu w dżungli cała grupa udaje się w dalszą podróż po trudnym terenie, wpadajac w końcu w ręce napastników. Dwóch mężczyzn ginie szybko (jeden przebity drewnianymi ostrzami, drugiemu napastnik odcina głowę maczetą). Kobiety trafiają do celi, gdzie oskarżone o związki ze słuzbami specjalnymi padaja ofiarą gwałtu. Wkrótce planują ucieczkę i z pomocą oddziału wysłanego na pomoc podejmują walkę z przeciwnikiem. Końcówka to juz bezładna strzelanina i kiepsko zagrane sceny. Film dośc słaby, choć kilka scen ciekawych. Ale siłujące sie na Rambo boheterki wypadają beznadziejnie, biegajac naookoło z bronią i strzelając do zołnierzy. W sumie kicz.